Publikujemy rozważania autorstwa bp. Jacka Kicińskiego CMF z Akademickiej Drogi Krzyżowej. Warto skorzystać z nich w ostatnich dniach Wielkiego Postu!
Stacja XIV — Ciało Jezusa złożone w grobie
Zabrali więc Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Jezus złożony w grobie, z wielkim szacunkiem i miłością. Wejście do grobu zasłonięte kamieniem. W pośpiechu, by nie naruszyć świętości szabatu. Wszystko zgodnie z literą prawa.
Przy grobie - dla pewności - postawiono straż. Na zewnątrz zapanował pozorny spokój – tak jak po pogrzebie. Wyciszają się emocje. Trzeba pogodzić się z tym, co się wydarzyło i przyjąć nową rzeczywistość, w której ukochanej osoby już nie ma.
A jednak to, co najważniejsze dzieje się głębiej… To tylko pozorny sen śmierci, który staje się zapowiedzią poranka wielkanocnego. Ta długa Wielka Noc.
Noc bardzo ciemna po trzech dniach zajaśnieje światłem Zmartwychwstałego, który powie: "Pokój Wam – nie lękajcie się, Jam zwyciężył świat".
Potrzeba niekiedy i w naszym życiu wielkiej nocy – nocy ciemnej – by docenić światło poranka. Potrzeba naszej ludzkiej bezsilności, by na nowo odkryć MOC BOŻEJ MIŁOŚCI w sercu. Każda noc może być zapowiedzią jutrzenki, której blask nadaje nowy sens naszemu życiu.
Panie Jezu, daj mi wiarę, która poprowadzi mnie do światła miłości, daj mi miłość, która stanie się nadzieją jutra.