Modlitwa przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich towarzyszyła 11 lipca obchodom Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
Wojewoda Dolnośląski, Dowódca Garnizonu Wrocław oraz Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów zaprosili wrocławian na obchody pod pomnikiem-mauzoleum pomordowanej ludności polskiej na Kresach Płd.-Wsch. przez OUN i UPA.
Zdjęcia:
Wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa odczytał list premiera Mateusza Morawieckiego. „Wołyńskie ludobójstwo stanowi symbol potwornego czasu, naznaczonego rozszalałą nienawiścią i niewyobrażalnym okrucieństwem" – napisał. "Ostrzega przed tym, do czego potrafią popchnąć człowieka ideologie, każące wierzyć, że przynależność narodowa innych ludzi unieważnia ich człowieczeństwo (…)”.
Podkreślił, że los bezbronnych ofiar tamtego czasu wciąż woła o pamięć. „Ta pamięć to przede wszystkim zapewnienie godnego pochówku ofiarom mordu na terenach województw południowo-wschodnich II RP. Oddanie im pełnej sprawiedliwości, godne uczczenie stanowi niezbędny krok ku temu, by przeciwdziałać niszczącej sile nienawiści (…)
Składając hołd bezbronnym, niewinnym ofiarom wołyńskiej zbrodni, wyrażam nadzieję, że nadejdzie dzień ich godnego pogrzebu. Wierzę, że miejsce ich męczeństwa, stanie się miejscem niezakłóconego spoczynku, a dla żyjących miejscem spotkania w pokoju i w prawdzie”.
Michał Siekierka, prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, dziękował za przyjęcie zaproszenia do udziału w spotkaniu wszystkim, a zwłaszcza przedstawicielom Eparchii Wrocławsko-Koszalińskiej Obrządku Bizantyjsko-Ukraińskiego.
– W tym roku sytuacja jest wyjątkowa – mówił. – Obecna 79. rocznica krwawej niedzieli zbiega się z bestialską napaścią Rosji na Ukrainę i dramatem jej ludności. Odczytajmy to jako znak i okazję do wspólnej refleksji nad dziesiątkami tysięcy Polaków, którym w tym dniu 79 lat temu odebrano życie, i nad dzisiejszymi ofiarami, okrutnie mordowanymi na Ukrainie przez wojska rosyjskie.
– Historii nie zmienimy, ale chcemy uczynić wszystko, aby nikt nie mógł wykorzystać zaszłości historycznych do poróżnienia naszych narodów – stwierdził. – Będziemy dziś również modlić się za tych Ukraińców, którzy 79 lat temu ratowali polskich obywateli, i za naszych rodaków, podających teraz z niezwykłą ofiarnością dłoń potrzebującym sąsiadom zza naszej wschodniej granicy.
– Chcemy oddać hołd wszystkim niewinnym ofiarom II wojny światowej, zamieszkującym Kresy Południowo-Wschodnie – kontynuował – Polakom, Ukraińcom, Żydom, Ormianom, Czechom i innym, którzy utracili swe życie. Nigdy o was nie zapomnimy. Pamięć jest naszym obowiązkiem.
Przy pomniku odbyła się modlitwa przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich, z udziałem bp. Jacka Kicińskiego. Otoczono nią ofiary, a także sprawców zbrodni, z prośbą o przebaczenie.
Po Apelu Pamięci i oddaniu salwy honorowej pod pomnikiem złożono wieńce i znicze. W południe w kościele pw. NMP na Piasku została odprawiona Msza św. Więcej poniżej:
Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony został w nawiązaniu do wydarzeń z 10 na 11 lipca 1943 r. Oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii przy wsparciu ludności ukraińskiej dokonały zbiorowego mordu w kilku powiatach, co zapoczątkowało tzw. rzeź wołyńską.