W Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu abp Józef Kupny wręczył oficjalnie dekrety członkom komisji synodalnych. To kolejny etap synodu o nawróceniu i odnowie Kościoła. Oficjalnie została zaprezentowana także synteza synodalna.
Uroczystość z udziałem wrocławskich biskupów, duchowieństwa, osób konsekrowanych i świeckich to otwarcie kolejnego etapu synodu: prac komisji synodalnych. Powołano ich pięć. Pisaliśmy o nich tutaj:
Zebrani rozpoczęli od modlitwy i adoracji Najświętszego Sakramentu. - Dawno nie widziałem tak wypełnionej kaplicy seminaryjnej tyloma rozmodlonym ludźmi. To niezwykle cieszy - mówi bp Maciej Małyga.
W auli seminarium abp Józef Kupny wręczył członkom pięciu komisji dekrety powołujące ich do pracy.
- Ten etap presynodu, który za nami, daje mi olbrzymią nadzieję, że trwanie synodu będzie owocowało i przyniesie rezultaty, jakich się na pewno nie spodziewamy. Tylko Duch Święty o tym wie, do czego nas to wszystko doprowadzi. I nie chodzi o to, żeby moje nadzieje zostały zrealizowane. Nie możemy z biegu po prostu wejść do sal i od razu dyskutować. Dlatego nasza droga przygotowania oparta na modlitwie jest właściwa. W syntezie diecezjalnej zawarte jest ukierunkowanie. Zapewniam, że nie mamy w kurii przygotowanych dokumentów, które opracowali moi współpracownicy, a ja teraz miałbym namawiać wiernych do przegłosowania tego. Absolutnie nie - oświadcza abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.
Członkowie komisji głównej synodu zaprezentowali oficjalnie syntezę diecezjalną, która powstała na podstawie ponad 240 syntez parafialnych. Można ją w całości przeczytać lub przesłuchać tutaj:
- Tym słowem Jezusa, w którym zawiera się Duch Święty, jest właśnie synteza synodalna. To podsumowanie głosu Ducha Świętego we wspólnocie ludu Bożego. Jezus mówi: "To jest lekarstwo". To w pewien sposób diagnoza i w niej zawarte są kierunki leczenia w przestrzeni komunii, formacji i misji. A my jesteśmy po to, by słowo uzdrowienia przełożyć na życie codzienne. Potężny wysiłek. Ale jesteśmy wsparci mocą Ducha Świętego. Pamiętajmy, diabeł jest złodziejem radości i będzie robił wszystko, by rozbić jedność synodu, będzie nas zniechęcał, byśmy nie zaaplikowali tego lekarstwa, które wypracowujemy - uwrażliwia bp Jacek Kiciński CMF.
Komisje rozpoczęły prace nad konkretnymi dokumentami w konkretnych dziedzinach funkcjonowania Kościoła. Mają na to dwa miesiące. Później dokumenty trafią do zaopiniowania do parafialnych zespołów synodalnych w całej archidiecezji.
- Cieszę się, że mogę działać w komisji. To mój wkład w Kościół, którego czuję się częścią. Wierzę, że synod przyniesie nowy powiew, prawdziwą odnowę naszego Kościoła wrocławskiego. Widzę w komisjach wspaniałych zaangażowanych ludzi, którzy trwają w jedności. Różnych stanów - duchowni, świeccy, konsekrowani - wszyscy równi. Przed nami sporo pracy, ale jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i z Bożą pomocą myślę, że uda się wypracować wiele ważnych rozwiązań dla archidiecezji - mówi Aleksandra Nykiel, żona i matka z parafii pw. Trójcy Świętej we Wrocławiu, członek komisji nr 4 pt. "Chrystus vivit".