Niektórzy szli do ludzi potrzebujących pomocy, inni - spotykali się ze świadkami miłosierdzia pracującymi na misjach. A żywiołowi Afrykańczycy... miłosiernie zarażali swą radością i spontanicznością powściągliwych Europejczyków.
Zdjęcia: Agata Combik /Foto Gość