Chorzy i niepełnosprawni naszej archidiecezji modlili się razem ze swoim pasterzem podczas Drogi Krzyżowej.
Stacja 4 Spotkanie Pana Jezusa z Matką Najświętszą
Jezu, spotykasz na drodze krzyżowej zbolałą Matką swoją. Na pewno widok Jej cierpienia pomnaża Twój ból. Rozumiem to, bo sam przeżywam podobne rany, gdy widzę łzy drogich mi osób nad moim łożem boleści. Tak, Jezu, czasem bardzo mi przykro, że jestem ciężarem dla ukochanych. Chciałoby się im pomóc, a tu trzeba być zdanym na ich łaskę. Widocznie w rzeczach Ojca trzeba przyjąć i takie cierpienie. Będę się starał jak najmniej żądać pomocy i będę dużo za nich się modlił, może nie tylko słowami, długimi modlitwami ile moim cierpieniem, łączonym z Twoim. Wszystko składani Ojcu Niebieskiemu.