powrót
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • YouTube
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
wroclaw.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji wrocławskiej → EDK do Matki Bożej Szkaplerznej
EDK do Matki Bożej Szkaplerznej  
Nocna wędrówka z krzyżem Krzysztof /Archiwum organizatorów

EDK do Matki Bożej Szkaplerznej przejdź do galerii

"Ekstremalni” pielgrzymi wędrowali po raz pierwszy z Góry do NMP... z Góry Karmel, do Jej świątyni w pokarmelitańskim zespole klasztornym w Głębowicach - dziś coraz słynniejszej "Garnierówce".

Agata Combik

|

GOSC.PL

dodane 12.03.2016 19:14
0

Trasa liczyła 41 km. – Ekstremalną Drogę Krzyżową rozpoczęliśmy Mszą św. o 20.00. Na trasę wyruszyło ok. 130–140 osób z Góry, ale też z Wołowa, Ścinawy, Smardzowa Wielkiego, Wąsosza, Wińska. Było też kilka osób z okolic Leszna, Głogowa... Kolejne stacje przeżywaliśmy przy kościołach i krzyżach przydrożnych, przy kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa i przy cmentarzu. Tak duża liczba osób sprawia, że na przyszłość chcemy stworzyć alternatywne trasy – do wyboru – mówi ks. Łukasz Romańczuk.

Jako pierwszy u bram klasztoru stanął, już o 4.50, Przemysław. – To moja pierwsza EDK, ale nie pierwsza dłuższa wyprawa. 9 razy byłem na pieszej pielgrzymce na Jasną Górę – mówi. – Tam często doświadcza się upału, tu – raczej chłodu, ciemności i strasznej wilgoci. Najgorzej było ok. 3.00–4.00 nad ranem. Dlaczego poszedłem? Miałem takie postanowienie wielkopostne. Chciałem się pomodlić w taki właśnie sposób. Bardzo odpowiadały mi teksty rozważań do poszczególnych stacji.

Zaprawionym pielgrzymem jest również Zenon, który już dwadzieścia parę razy szedł na Jasną Górę. ­– Lubię chodzić dla Jezusa i z Jezusem. Gdy usłyszałem o EDK, nie mogłem nie wyruszyć! – mówi. "Nie mogła nie iść" także pani Ola. – Mieszkam w Wąsoszu (tu dołączyłam do EDK), ale pochodzę z Głębowic. To było piękne przeżycie – mówi.

Szczęśliwa, choć bardzo zmęczona, była także pani Maria – najstarsza, 73-letnia uczestniczka EDK, która przewędrowała w sumie ponad połowę trasy. – Rozmyślałam po drodze, ile Pan Jezus wycierpiał dla nas, a my nie umiemy odwdzięczyć się, odpowiedzieć na Jego miłość – wspomina. Najmłodsza była Olga – uczennica VI klasy. – Ksiądz powiedział, że pewnie nie pójdę, więc tym bardziej poszłam! – mówi z uśmiechem.

Pielgrzymi zostali serdecznie powitani przez proboszcza ks. Jarosława Olejnika. Parafianie z Głębowic przygotowali dla nich iście królewski poczęstunek. – Bardzo cieszymy się, że nasza parafia odżywa jako miejsce pielgrzymkowe – mówi Ania Lis z grona miejscowych organizatorów. – Kilkanaście razy szłam na Jasną Górę i zawsze z wielkim wzruszeniem patrzyłam na to, jak gospodarze miejscowości, przez które przechodziliśmy, dzielili się wszystkim, co mają. Marzyliśmy, żeby tak było i w Głębowicach.

Choć nie leżą na trasie pielgrzymki na Jasną Górę, marzenie spełniło się. Parafianie z wielką radością przynosili w darze różne produkty. Niektórzy wcześniej pojechali do Góry i także wzięli udział w EDK. – Już czekamy na następną Ekstremalną Drogę Krzyżową! – mówią.

W gronie pielgrzymów można było spotkać córki z ojcami – jak Wojciecha i Kasię Stróżyków, pana Krzysztofa z Wrocławia, z pięknym krzyżem wykonanym z bambusa, oraz uśmiechnięte panie Danusię i Jolę, które przyozdobiły swoje krzyże baziami dostrzeżonymi nad ranem przy drodze. – Będą w sam raz na Niedzielę Palmową. A EDK była naprawdę pięknym przeżyciem! – mówią.

– Pomysł się zrodził w ubiegłym roku, kiedy szliśmy w EDK na Ślężę z Wrocławia. Pamiętam, że najtrudniejsze było zejście ze szczytu. To był naprawdę wielki ból. Najpierw pojawiła się myśl: "Nigdy więcej!". A potem...: "Może by tak zorganizować EDK z Góry?" – wspomina Michalina Stopka, która razem ze Zbyszkiem Mikolukiem (również idącym w EDK) zaangażowana była w prace remontowe prowadzone od dawna w Głębowicach i wiedziała, jak piękne, warte wypromowania jest to miejsce. – To pokarmelitański, barokowy obiekt, gdzie znajdują się m.in. biblioteka z pięknymi polichromiami, odtworzony wirydarz, refektarz, podziemia, gdzie pochowany został założyciel J.A. Garnier... Utworzono tu ścieżkę ekologiczną, wejść można na wieżę, z której rozpościera się piękny widok, i która pomaga poznać bogactwo ptaków tu występujących. Niedaleko znajduje się stanowisko susła moręgowanego... Planując na przyszłość inne trasy EDK z Góry, myślimy też o tym, by jedna z nich objęła niedawno odnowiony barokowy obiekt pocysterski w Sicinach. Warto pokazywać regionalne perełki.

Zobacz także EDK NA ŚLĘŻĘ oraz EDK MIŁOSIERDZIA

*

A oto świadectwo nadesłane tuż po EDK:

Dzięki Panu Bogu przeszłam całą Ekstremalną Drogę Krzyżową bez wielkiego cierpienia. Nie powiem, że nie było ciężko, ale idąc, cały czas mówiłam: "To zależy od Ciebie, Panie, i tylko od Ciebie, czy dojdę. To wszystko zależy od Ciebie...". Doszłam z uśmiechem i wielką radością. Czułam się, jakbym miała 30 lat, a mam 2 razy tyle. 9 lat minęło od mojej choroby nowotworowej. Przeszłam operację, straszną "chemię", nieopisany ból i wielkie cierpienie... Każda cząstka mojego ciała "nie żyła". Pierwsze kroki (gdy dowiedziałam się o chorobie) moja rodzina skierowała do Częstochowy. Uczepiłam się krat i, szlochając, prosiłam o zdrowie. Będąc na onkologii, modląc się w kaplicy pw. Matki Bożej Częstochowskiej, stanęłam przy oknie i niczego nie pragnęłam, jak tylko wtopić się w tłum ludzi chodzących po chodniku. (...) Niedawno dostałam pracę, córka zdawała maturę, syn dostał się na 1. rok medycyny, a ja byłam bezradna, świat mój się zawalił... Pan Bóg jednak wszystko poukładał. Syn został lekarzem, córka zdała maturę, ukończyła studia. Ja wyzdrowiałam, spotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi, mogłam wrócić do pracy. Pan Bóg dał mi siły, aby przejść całą pielgrzymkę na Jasną Górę, z Góry do Częstochowy. Miałam za co dziękować. (...) Dziękuję Ci, Panie Boże, za wszystko!

Danuta

1 / 1
EDK Góra-Głębowice - na trasie

GOSC.PL DODANE 12.03.2016 AKTUALIZACJA 12.03.2016

EDK Góra-Głębowice - na trasie

​Ekstremalna Droga Krzyżowa - jak wyglądała w środku nocy i o świcie? Zobacz piękne zdjęcia autorstwa Krzysztofa. Zdjęcia: Archiwum organizatorów  
EDK Góra-Głębowice - u celu

Foto Gość DODANE 12.03.2016

EDK Góra-Głębowice - u celu

​Zmęczeni, ale szczęśliwi. "Ekstremalni" dotarli o poranku do kościoła NMP z Góry Karmel i pokarmelitańskiego klasztoru w Głębowicach. Zdjęcia: Agata Combik /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • EDK 2016
  • EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA
  • GÓRA
  • GŁĘBOWICE

Polecane w subskrypcji

  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • Narkotyki, przemoc, bezdomność to codzienność dzieci w Sudanie Południowym. Salezjanie chcą przywrócić im dzieciństwo
    • Świat
    • Magdalena Dobrzyniak
    Narkotyki, przemoc, bezdomność to codzienność dzieci w Sudanie Południowym. Salezjanie chcą przywrócić im dzieciństwo
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
    • Historia
    • Przemysław Kucharczak
    Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
  • „Wybielanie” przez oczernianie. Państwowe Muzeum Etnograficzne na tropie naszej kolonialnej mentalności
    • Polska
    • Piotr Legutko
    „Wybielanie” przez oczernianie. Państwowe Muzeum Etnograficzne na tropie naszej kolonialnej mentalności
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • ESM
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • RADIO eM
    • WIARA.PL