Droga do życia - rozważania brata Aloisa, przeora wspólnoty z Taizé na wrocławską Akademicką Drogę Krzyżową. Na kolejnych stronach prezentujemy poszczególne stacje.
Stacja jedenasta: Jezus przybity do krzyża
Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa. Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu. A było napisane: «Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski». Ten napis czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. (J 19, 18-20)
Jezus, Baranek Boży, został przybity do drzewa krzyża. Przypominają się nam te Jego słowa: „gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 32). Dziś wypełnia się ta zapowiedź. Wpatrujemy się w Niego, „wywyższonego nad ziemię”, On otwiera ramiona, żeby zgromadzić całą ludzkość i całe stworzenie w niewyczerpanej dobroci Boga.
Krzyż, narzędzie tortur, był karą zastrzeżoną dla rozbójników i zbrodniarzy. Umieszczono Jezusa pośród złoczyńców, ale uniwersalizm jego przesłania miłości pokazał napis sformułowany w trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po grecku. W Chrystusie podział ludzkości na przeciwstawne grupy został przezwyciężony, wszyscy są wezwani, by tworzyć jedną ludzką rodzinę. Pojednanie z Bogiem zakłada pojednanie między ludźmi.
Modlimy się dziś o jedność rodziny ludzkiej ponad murami podziałów i konfliktów między narodami a nawet wewnątrz niektórych krajów. Powierzamy Bogu narody uciskane.
Boże wszystkich ludzi, Twoja Ewangelia sprawia, że z większą wrażliwością dostrzegamy tę rzeszę osób, które spotyka przemoc. Daj natchnienie wszystkim, którzy dziś starają się wprowadzać pokój w ludzkiej rodzinie.