Prezentujemy 10 diakonów wrocławskiego seminarium, którzy 23 maja o godzinie 10 przyjmą święcenia prezbiteratu. Specjalnie dla nas opowiadają swoje krótkie historie z życia.
ks. Sylwester Łaska
Gdy miałem 4 lata, zostałem ministrantem w mojej małej wiejskiej parafii na Kujawach. Choć niewiele rozumiałem z Mszy Świętej, to zawsze wiedziałem, że jest to coś niesamowitego. Gdy byłem nastolatkiem, poznałem młodzież z Franciszkańskiego Ruchu Apostolskiego i to właśnie tam pojawiła się myśl najpierw o kapłaństwie, a później o życiu zakonnym. Wstąpiłem do Zakonu Braci Mniejszych jako maturzysta i bardzo szybko z niego uciekłem. Zacząłem pracę i studia na Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu.
Po nawróceniu wstąpiłem ponownie do Franciszkanów. Spędziłem tam sześć wspaniałych lat, pracując z młodzieżą. Ostatecznie rozeznałem, że moją drogą jest służba jako kapłan diecezjalny i przyjechałem do Wrocławia. Od tego czasu chcę z dużym zaangażowaniem służyć ludowi Bożemu Dolnego Śląska.
Świętym, który miał duży wpływ na moją duchowość, jest św. Franciszek z Asyżu. Czytając jego życiorysy mogłem dostrzec w nim bardzo pokornego brata, przyjaciela każdego człowieka, szczególnie tego, który znalazł się na marginesie życia.
Drugim świętym, który mnie urzekł, jest bł. Stefan Wincenty Frelichowski. To właśnie jego fotografię zobaczyłem u mojego dziadka w modlitewniku. To patron diecezji z której pochodzę, a zarazem człowiek oddany bez reszty pracy z dziećmi i młodzieżą . W młodych ludziach zawsze dostrzegał przyszłość, nadzieję i wieki potencjał, nawet wtedy kiedy nikt w nich nie wierzył.