Droga do życia - rozważania brata Aloisa, przeora wspólnoty z Taizé na wrocławską Akademicką Drogę Krzyżową. Na kolejnych stronach prezentujemy poszczególne stacje.
Stacja siódma: Jezus upada drugi raz
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie – każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną”. (J 16, 31-32)
Drugi raz Jezus upada pod ciężarem krzyża. Do cierpień męki dołącza się smutek samotności: Jezusa dotyka osamotnienie skazańca a także kogoś, kogo opuścili najbliżsi. Pozwólmy, aby inspiracją dla nas stały się słowa Jezusa: „Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną”.
Już prorok Zachariasz zapowiadał: „Owce się rozproszą” (zob. Za 13, 7). Do samego końca jednak, mimo niepojętej samotności, Jezus nie przestaje ufać, że Bóg jest większy od zła i ostatnie słowo nie należy do śmierci. Paradoksalnie Jego cierpienie stało się znakiem nieskończonej miłości Boga.
Modlimy się dzisiaj za samotnych, za osoby starsze pozostawione często samym sobie, za dzieci, którym brakuje miłości, które są samotne i nieszczęśliwe. Prosimy Boga, żeby wzbudził w społeczeństwie większe poczucie solidarności i wrażliwości na innych.
Duchu Święty, my, podobnie jak Chrystus, możemy poczuć się opuszczeni przez wszystkich, nas także może ogarnąć lęk wywołany przez samotność. Wzywamy więc Ciebie całą swoją istotą. Ty wydobywasz nas z osamotnienia i pozwalasz żyć tą tajemnicą komunii, którą jest Kościół.