13 Września 2015
Agata COmbik
Żyjemy obok lwa, który ciągle ma otwartą paszczę, a my nie możemy się dać nabrać, że to uśmiech – mawiała mama Haniego, katolika z Galilei.
Gość Wrocławski 37/2015 DODANE 10.09.2015
Gość Wrocławski 37/2015 DODANE 10.09.2015 AKTUALIZACJA 09.10.2015
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.